Wczoraj wybrałyśmy się z Shaggy do parku, w którym długo nas już nie było :)
W sumie trochę się wylatała i 1,5 godz. wieczornego spaceru zaliczone.
W parku spotkałyśmy dwa inne śliczne pieski - Maltańczyka i większego kundelka, który podszedł do Shaggy, a ta schowała się za moje nogi xD
Do mniejszych psów podskakuje, a większych się boi!
Poszłyśmy na plac zabaw, Shaggy trochę się wyrywała bo chciała do dzieci ^.^
Musiałam skrócić smycz, bo zobaczyła małego chłopca, już biegła w jego stronę, w ostatnim momencie pociągnęłam ją do siebie, a dziecko zrobiło minę srającego kota xD
Na koniec musiałyśmy czekać aż moja siostra wyjdzie z placu zabaw (uhh..) przed blokami, też był tam taki można powiedzieć mały park i pełno psów. Były też gołębie... a właśnie, w pewnym momencie kiedy Shaggy była na niezablokowanej smyczy zobaczyła gołębia... zaczęła biec, ja spojrzałam, zrobiłam wielkie oczy i poczułam jak mi się ręka urywa xD
Ledwo ją utrzymałam na tej smyczy jak już była tak rozpędzona ;o.
- chodź tu piesku, śliczności moje! I minka Shaggusi.. -
A 2 tyg. temu byliśmy nad jeziorem z Shaggy.
Mało co się pokąpała, ja w sumie też, było ciepło ale szybko zaczęło padać i musieliśmy się zwijać.
Psów było dużo, może nawet z dziesięć, a do wody weszła tylko Shaggy O.o
No ale nie mam zdjęcia jak Shaggy biega sobie we wodzie, a szkoda ;(
Ale zrobiłam jedno - szczęśliwa Shaggy na plaży.! ^.^
Wstawiam za to zdjęcia z kąpieli Shaggy w basenie, co prawda sprzed miesiąca ale jakoś nie było okazji żeby dodać. To było w te dni w które było bardzo ciepło i Shaggy co chwilę wbiegała do basenu - najlepsze na upały żeby ochłodzić psa!
Z resztą jak zauważyłam ona kocha wodę :)
Przypominam!
Jeżeli macie jakieś pytanie lub chcecie zapytać kiedy będzie nowy post, śmiało piszcie na asku - KLIK
Tam odpowiadam najczęściej i najszybciej!
Pisać możecie też na gg - 46901855
Na zapytaj - Setterlla (KLIK)
Na e-mail - Nati.tala798@gmail.com