Co będziemy robić?
Sporty - już niedługo bierzemy udział w Dog Trekkingu, taki profesjonalny w lesie. Później Jogging, a jak Shaggy trochę podrośnie to Bikejorning, a może nawet Skijorning.
Wystawy - wszystko jeszcze przed nami, najpierw trzeba rozpocząć naukę chodzenia przy nodze na ringówce i stania w pozycji wystawowej. Później, może już w lipcu, a może nie, ruszamy na wystawę. Chcemy załapać się do klasy baby albo chociaż szczeniąt.
Wakacje - mamy zamiar wybrać się nad morze lub jezioro, chciałabym strasznie wziąć ją na spływ kajakowy ale to chyba się nie uda. Będziemy częściej (chociaż na razie w ogóle nie jeździmy - kwarantanna) jeździć do lasu i na długie spacery, no i ogólnie będę spędzała z nią więcej czasu.
No i tyle z tego co sobie trochę planuję, nie wiem czy z wszystkim wyjdzie tak idealnie jakbym chciała, ale można porozmyślać i popróbować, w czym się sprawdzimy a w czym trochę mniej.
Dwa psy, jedna piłka... nigdy więcej :)
Spory podwójnie zaostrzone, każda uważa że piłeczka jest właśnie jej.
W aporcie mają power, bo i motywację.
A Sisi po ostatnim strzyżeniu nie ma długiej sierści na łebku, nie trzeba było kiteczkować, ale za to zrobiła jej się śmieszna grzywka jak u skunksa z tej tam bajki "skok przez płot" czy coś takiego. :)
Skunks... ^.^
Zmieniłam jej karmę na... bum, bum, buuum... - Bosch.
Adult mini, nie wybrzydzajcie.
Za to Shaggy zaczęłam dawać puszki, wybrałam Bozitę, za poleceniem.
I jak?
Smakuje to mało powiedziane, Shaggy da się pociachać za trochę puszki. ;))
Chyba szykuje się Dog Trekking tak więc dla ułatwienia szukamy super czadowiaście fajnego pasa biodrowego, takiego żeby przyczepić do niego linkę i na lince mieć psa.
A no i linki oczywiście :]
Jeszcze coś - Shaggy ma nowego kumpla! ;) Fred, spaniel mojej babci. Tej która jutro wyjeżdża na tydzień i być może weźmiemy go pod opiekę! Na pewno nie na cały tydzień, ale trochę się nim zajmę. Tak więc więcej nie zdradzę, napiszę coś + może dodam zdjęcia w następnym poście.
Domyślam się (a niektórzy mi to dokładnie uświadomili) że wkurza was to jak "rzadko" dodaję posty na bloga... no więc pytam - o czym ja mam pisać?
No właśnie, to nie ma sensu żebym pisała codziennie, bo o czym mam pisać, o tym że Shaggy była na spacerze czy zjadła śniadanie? Nie zawsze jest o czym, chcę żeby posty były ciekawe a i tak mi nie wychodzi. Ok, ja spróbuję pisać nieco częściej, a wy spróbujcie podsyłać pomysły na posty :)
Post fajny :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś, np. napisać o tym jak wyglądają wasze spacery, jakiej sztuczki aktualnie uczysz i jak ci to wychodzi, o komendach, które Shaggy już umie.
Też muszę spróbować tej puszki (nie ja tylko Milka xD).
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że jeżeli nie ma o czym pisać to po co pisać nudy.
Pozdrawiamy:D
Natalia&Milka
Mam pomysł na posta " Zwykły dzień z życia Shaggy " Opisałabyś wasz dzień :)
OdpowiedzUsuńnapisz o shaggy jak się kąpie w basenie
OdpowiedzUsuńfajna sunia
OdpowiedzUsuńswietny blog zapraszam na mojego http://mydogsandija.blogspot.com/ i prosze obserujcie :D
OdpowiedzUsuń